środa, 26 czerwca 2013

Nie rozumiem.

Waga: 66,8 kg.

Dlaczego waga stoi w miejscu?
Staram się mało jeść. Jem najczęściej mieszankę sałat, warzywa, owoce, jogurty - i nic. Nie piję nic innego, tylko wodę. Nie siedzę w domu, chodzę na spacery, jeżdżę na rowerze, ćwiczę...
Wszystko na nic.

Internet mi szwankuje i posty muszę pisać na wydziale. Postaram się już nie robić takich długich przerw między wpisami. 

A jak u Was? Dajecie radę?

Trzymajcie się cieplutko!

6 komentarzy:

  1. U mnie mega źle. Znowu mam okropnego doła, który powoduje, że nawet nie chce mi się wyjść z łóżka. Mam napady i znowu piję senes. Nic ciekawego, wręcz przeciwnie. Moim zdaniem waga stoi w miejscu bo masz wodę w organizmie lub tak po prostu. Podczas diety to zdarza się bardzo często, ważne tylko byś jej teraz nie przerwała. Trzymaj się chudziutko. Pozdrawiam Aga.

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie waga też praktycznie stoi i za nic nie chcę spadać, nie wiem dlaczego ;c Musimy to przetrwać. Powodzenia ! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ty chcesz jeszcze chudnąć? nie waga jest najważniejsza, nie wiesz o tym, że mięśnie są cięższe niż tłuszcz a zajmują mniej objętości? ruszając się możesz na wadze mieć więcej a spodnie mogą zrobić się luźne. Nie wiem poza tym jakie jest Twoje pojęcie perfekcji, zero cycków, tyłka i ogromna głowa? tak teraz wyglądasz i nie będzie lepiej jeśli nie zaczniesz normalnie jeść i nie przytyjesz odrobinę, a niedługo zaczną Ci wypadać włosy i pewnie zęby bo nie przyjmujesz odpowiedniej ilości witamin- jakieś niedouczone jesteście dziewczyny, zacznijcie uważać na lekcjach biologii

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj ;). Możliwe, że masz po prostu zastój. Nawet jak naprawdę bardzo się starasz to waga stoi w miejscu. Musisz go przetrzymać, a uwierz mi, waga znów zacznie spadać i to szybciej.
    Może nie znam się na odchudzaniu aż tak bardzo, bo dopiero się wdrążam, ale najważniejsze jest to, aby się nie poddać. Ja też mam gorsze i lepsze dni. Na przykład od jakiegoś czasu stanowczo zbyt wiele jem. Moja przygoda z odchudzaniem trwa od zawsze. Zawsze miałam problemy z wagą, a gry już wychodziłam na prostą i zaczęłam wierzyć, że mogę być taka jak inne dziewczyny - znów ważyłam ponad 60 kg.

    Mój wzrost: 164.
    Moja waga: 56 kg.

    Pozdrawiam,
    Zakochana.

    OdpowiedzUsuń
  5. To, że teraz waga stoi w miejscu nie znaczy, że później nie zacznie spadać. Prędzej czy później zacznie, zobaczysz, to naturalny proces;)
    Organizm próbuje się z nią oswoić;)

    OdpowiedzUsuń
  6. waga prędzej, czy później zacznie się zmieniać. Może za dużo ćwiczysz i to wina mięśni? U nie też stoi, nie radzę sobie z tym... tak bardzo cierpię.. http://www.nadwagawrozmiarzes.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń