Waga: 67,8 kg.
Jestem wyjątkowo zadowolona. Egzamin zdałam na 4. Byłam na koncercie Marcina Kindla i Feela.
Waga odrobinę spadła, chociaż ostatnio sobie troszeczkę odpuściłam... Ale trzeba wsiąść w garść. Chociaż jest tak strasznie gorąco, koniec z lodami (zwłaszcza tymi czekoladowymi). Teraz będzie trochę ciężko, bo mamie zaczął się urlop i pewnie zauważy, że prawie nic nie jem, jest strasznie spostrzegawcza. Trzeba będzie kombinować. Jutro pewnie zjem dwa jogurty. Dzisiaj musiałam wcisnąć w siebie obiad (sałatkę, ziemniaki i jajko sadzone).
Powodzenia, kochane!
,,Nie bój się wierzyć,
Wysoko mierzyć,
Gdy w sercu wciąż gości,
Taniec radości,
Warto go przeżyć."
Gratuluję czwórki z egzaminu. Wiedziałam, że dasz radę. Powodzenia z dietą. Moja rada: na talerz nakładaj jak najwięcej warzyw:)
OdpowiedzUsuńJesteś już dorosła, mama nie musi Cie pod każdym względem kontrolować;) Postaw czasem na swoje... i pamiętaj -już jadłaś albo -nie jestem głodna, to dobre wymówki;)
OdpowiedzUsuńMoja mama jest psychologiem :( Jakby się dowiedziała, zaraz by była afera. Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal.
OdpowiedzUsuńDzięki za rady dziewczyny :*